Zbliża się zima!! Kotki raczej jej nie przetrwają! Może gdzieś jednak znajdzie się kawałek miejsca dla biedaków??
Dwa lata temu rak zabrał im ich Panią. Wtedy miały jeszcze odrobinę szczęścia. Oboje trafili do Przyjaciółki Pani. Ale to szczęście nie trwało długo. Nową Panią też pokonała choroba. Teraz One zostały same. Ciche mieszkanie zamieniło się na przyblokowe podwórko, na którym czai się wiele niebezpieczeństw dla udomowionych bezbronnych zwierząt.
Bura, zwykła kotka nie ma nic co mogłoby zwrócić na nią uwagę. Jest stara i prawdopodobnie zaczyna ślepnąć. Całymi dniami siedzi pod krzakiem i cichutko miauczy. Nie ma siły na wędrówki i potwornie się boi, zwłaszcza dzikich kotów, których w tej okolicy nie brakuje. Jest spokojna i tęskni za kimś, kto ją pogłaszcze i przytuli. Teraz jest ciepło ale co będzie kiedy przyjdą chłody? Ma 15 lat, po tym co przeszła są problemy z załatwianiem się do kuwety (ale być może wystarczy zmiana żwirku lub karmy).
Kocurek jest sporo młodszy – ma około 5 lat, jest wysterylizowany i załatwia się do kuwety. Jest bardzo towarzyski.
Biega po okolicy ale ponieważ mieszka przy ruchliwej ulicy jest duże ryzyko, że zginie pod kołami samochodu.
PILNIE potrzebujemy dla nich domów tymczasowych lub stałych!!! Może znajdzie się dla nich bezpieczny kącik w Waszym mieszkaniu lub w mieszkaniu Waszych znajomych? Spróbujmy zanim ostatecznie trafią do schroniska. Starsza kotka z dużym prawdopodobieństwem mogłaby tego nie przeżyć.
tel: 792723639